Gotuję z przyjemnością. Bez przymusu. I przede wszystkim, to co lubię. Traktuję gotowanie jak ekscytującą przygodę, a przepisy jak natchnienie.
wtorek, 7 stycznia 2014
Przepisów na surówek z kopru włoskiego pewnie jest tysiące. Ja nie miałam czasy na szukanie. Obiad był gotowy, potrzebowałam tylko dodatek do niego, a w lodówce leżał fenkuł.
Zrobiłam więc coś najprostszego co mi przyszło do głowy i co w myślach komponowało mi się smakowo. Surówka pychota. Lekka, świeża w smaku. I tak jak surówka z selera naciowego jest moim przysmakiem nie tylko do obiadu ale i do kanapek na śniadanie.
1 fenkuł
1-2 jabłka
garść nasion słonecznika
sól, pieprz
sok z cytryny
oliwa z oliwek
Sposób przygotowania:
Fenkuł dokładnie myjemy, osuwamy pierwszą warstwę łodyg. Odcinamy spód i wierzch fenkułu. Następnie kroimy na połowę i drobno kroimy na piórka. Jabłko myjemy, obieramy ze skórki i również kroimy w paseczki.
Pestki rumienimy na suchej patelni. Wszystkie składniki łączymy razem. Doprawiamy solą pieprzem, odrobiną soku z cytryny i mieszamy z oliwą z oliwek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz