piątek, 15 listopada 2013

KONFITURA Z OPUNCJI FIGOWEJ


Mieszkając na Teneryfie trudno nie spotkać opuncji. Roślina ta rośnie tutaj wszędzie, wręcz się rozpanoszyła na tej wyspie. Postanowiłam o niej więcej poczytać i zakochałam się w jej smaku. Postanowiłam też cieszyć się nią dłużej, więc nazbierałam tych kujących gruszek więcej i przerobiłam na dżem.

Opuncja jest owocem egzotycznym. Jest mało znana w wielu krajach. Jest to jednak pyszny owoc o wielu właściwościach odżywczych i leczniczych.
Owoc ten ma wiele witamin (A, C, B2, B6), węglowodanów i mikroelementów (fosfor, wapno,potas,magnez, sód) a także przeciwutleniacze, proteiny i błonnik. Za to nie posiada tłuszczu i ma bardzo mało kalorii. I pomimo, że jest bardzo słodki, osoby z cukrzycą bardzo dobrze tolerują ten owoc.


5 kg opuncji
1 szkl cukru
1 szkl wody

Sposób przygotowania:

Opuncje dobrze wypłukać w zimnej wodzie. W internecie piszą, że igiełek można pozbyć się opalając palnikiem skórkę owocu. Ja jednak poradziłam sobie w skórzanych rękawicach. Obieramy owoce ucinając najpierw szczyt i dół gruszki, a następnie skórkę w około.
Obrane owoce kroimy w drobniejsze kawałki, przekładamy do garnka. Dodajemy wodę i cukier i czekamy aż się rozgotują.
I teraz najgorsze. Cały dżem przecieramy przez sitko, by pozbyć się nadmiaru pestek. Pestki są jadalne, ale tak twarde, że można połamać sobie na nich zęby.
Miąższ wrzucamy z powrotem do garnek i gotujemy na małym ogniu tak długo, aż woda odparuje a dżem stanie się gęsty.
Gotowy dżem przełożyć do przygotowanych słoików i pasteryzować.




Brak komentarzy: